Sąd: kryptowaluta wysłana na niewłaściwy adres musi zostać zwrócona
Świat kryptowalut był często porównywany do Dzikiego Zachodu lub innej sytuacji „każdy dla siebie”.
Użytkownicy są wielokrotnie upominani, aby chronili swoje „klucze prywatne” (zasadniczo hasła) i utrzymywali nad nimi pieczę, gdy tylko jest to możliwe. „Bez kluczy, bez kryptowalut” to popularne porzekadło, które odnosi się do faktu, że każda kryptowaluta, która nie jest osobiście przechowywana w trybie offline w „zimnym portfelu”, jest podatna na włamania, kradzież lub wręcz powierniczą awarię.
Użytkownicy muszą również sprawdzić i ponownie sprawdzić szczegóły transmisji, w tym kwotę i adres odbioru, przed wysłaniem, ponieważ w przeciwieństwie do płatności kartą kredytową lub bankową, transmisji kryptograficznych nie można cofnąć bez zgody odbiorcy..
W sieciach, które szczycą się półanonimowością, czasami okazuje się to problemem.
Niemniej jednak niedawne orzeczenie sądu w Kolumbii Brytyjskiej, jako badacz prawniczy i bloger Grygoriy Pustovit pisze, prawdopodobnie ponownie ulokował anarchiczny świat kryptowalut w zakresie prawa:
„Często pomija się fakt, że transakcje typu blockchain (w tym transakcje związane z kryptowalutą), poza regułami cyfrowymi (kodem), podlegają prawu – a nawet być może prawom różnych jurysdykcji. Prawo reguluje osoby kupujące, sprzedające, przechowujące, pośredniczące w płatnościach lub przyjmujące kryptowaluty jako płatności; może również ograniczyć ich możliwość ”.
Przedmiotowe orzeczenie dotyczy sprawy Copytrack Pte Ltd. przeciwko Wall.
Zgodnie z dokumentem decyzyjnym sędziego Justice Skolrood w Sądzie Najwyższym BC, Copytrack Pte Ltd jest „singapurską firmą zajmującą się zarządzaniem treściami cyfrowymi i automatycznym egzekwowaniem praw autorskich”.
W lutym 2023 roku firma zebrała 11 milionów dolarów w ramach ankiety ICO sprzedaż tokenów elektronicznych „CPY”, a oskarżony Brian Wall rzekomo kupił 780 dolarów.
Ale zamiast wysyłać tokeny CPY, Copytrack przedstawił dowody na to, że przez pomyłkę wysłał tokeny Wall Ethereum o wartości szacunkowej 450 000 CAD. Wysłanie nastąpiło około 15 lutego tego roku.
Copytrack twierdzi, że natychmiast skontaktowali się z Wall w sprawie błędu, ale Wall początkowo odmówił zwrotu tokenów i zamiast tego przeniósł je z osobistego portfela kryptowalutowego na giełdę kryptowalut.
Po serii wiadomości e-mail Wall ostatecznie zgodził się zwrócić tokeny i w dniach 16-23 lutego przeniósł je z powrotem do swojego osobistego portfela z giełdy.
Ale 25 lutego tokeny zostały przeniesione z portfela Wall’a do pięciu innych, a Wall twierdził, że zostały skradzione przez hakerów.
Następnie argumentował, że nie ma obowiązku zwracać Eteru, ponieważ już ich nie posiadał.
Copytrack wszczął postępowanie sądowe przeciwko Wallowi, który obronił się przed śmiercią 23 maja.
Wygląda na to, że Copytrack był w stanie przedstawić konkretne dowody ruchów symbolicznych, ale sędzia miał problemy z twierdzeniami Wall’a:
„Nie zgadzam się z twierdzeniem Wall’a, że istnieją spory dotyczące faktów, które powodują, że podsumowanie wyroku jest niedostępne. Podstawowe fakty leżące u podstaw roszczenia Copytrack są bezsporne. W szczególności nie zgadzam się z oświadczeniem Wall’a, że wniosek zawiera „przysięgę przeciw przysiędze”, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że dowody Wall’a dotyczące tego, co stało się z tokenami eterowymi, to niewiele więcej niż zwykłe stwierdzenie. ”
Sędzia orzekł również, że sprawa nie zostanie przekazana do rozprawy ze względu na fakt, że Wall zmarł, co oznaczałoby na rozprawie, że „… nie będzie skutkował dalszymi ani lepszymi dowodami w imieniu oskarżonego”. Sędzia powstrzymał się od próby prawnego sklasyfikowania natury kryptowalut w inny sposób niż stwierdzenie, że są one „niekwestionowaną własnością Copytrack”. Napisał, że ponieważ tokeny „… zostały wysłane do Wall przez pomyłkę, nie zostały zwrócone, gdy zażądano ich, a Wall nie ma wobec nich żadnych praw własności… W tych okolicznościach odmowa Copytrackowi środka zaradczego byłaby zarówno nierozsądna, jak i niesprawiedliwa. ” Sędzia Skolrood orzekł, że Copytrack może teraz „… wyśledzić i odzyskać 529.8273791 tokenów eterowych otrzymanych przez Wall z Copytrack w dniu 15 lutego 2023 r., W dowolnych rękach te eterowe tokeny, które mogą być obecnie w posiadaniu” i muszą zostać opłacone koszty sądowe z posiadłości Wall. Orzeczenie uzasadnia roszczenie Copytrack, ale śledzenie tokenów może być kosztowne i łatwiejsze do powiedzenia niż do zrobienia. Jak również między czasem błędnej wysyłki a orzeczeniem, cena eteru spadł od około 935 USD do 230 USD, a Ether kosztuje dziś około 90,55 USD.
We wrześniu sąd orzekł Nagląca kwestia prawnej charakterystyki kryptowaluty została na razie odroczona. Niemniej jednak sądy w różnych jurysdykcjach powoli, ale stopniowo wypełniają próżnię niepewności prawnej stworzonej przez przełomową technologię leżącą u podstaw.